Jesteście wspaniali!


    Dzielić się z innymi radością swego życia to wyjątkowe doświadczenie. Pięknie opowiedzieliście o sobie w tych nagraniach - jestem z Was dumna, Paproszki👩. 

    A teraz - moje Kochane niebieskie Smoki - fragment bajki. Jak ją "po swojemu" dokończysz? Porozmawiamy, pobajamy na wychowawczej - naszej tajnej /fajnej👌 godzinie w klasie piątej. Wspaniałych wakacji!

Piotr Walczak
Bajka o niebieskim smoku

    Dawno, dawno temu, kiedy na świecie nie było jeszcze wielkich miast, samolotów, smartfonów ani nawet Facebooka, ziemia roiła się od smoków. W tamtych odległych czasach, smoki były zazwyczaj zielone. Nasza bajka dotyczy jednak smoka, który był całkiem niebieski.

Nasz bohater wyglądał zupełnie tak samo jak inne smoki. Całe ciało pokryte miał łuskami, na grzbiecie sterczały dumnie ostre kolce a po bokach wyrastały mu całkiem spore skrzydła.
Miał też długi ogon, pysk najeżony zębami i wielkie oczy. Jednym słowem: smok. Tyle, że... NIEBIESKI.

    Niebieskość smoka nie była jednak jedyną cechą, która odróżniała go od innych braci.
Wszystkie smoki potrafiły ziać ogniem. Na zawołanie z ich przepastnych gardeł wydobywał się ognisty podmuch. Niebieski smok tego nie potrafił. Pluł, kaszlał, kichał ale na próżno. Jego nozdrzy nigdy nie opuścił nawet nikły dymek (...)