Fantastyczny dzień


Marzec... Wg nas to już prawie wiosna:) A więc... łapiemy słoneczko i pewnego czwartkowego ranka wyruszamy - my i 5c!

  Zacznijmy od seansu w kinie. Skarb Mikołajka to film przygodowy, który przypadł nam do gustu:). Było wesoło, bo losy tego rezolutnego chłopca i jego nierozłącznych kompanów to historia pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Moim zdaniem film był interesujący, na uwagę zasługuje zakończenie. Czy faktycznie jesteśmy niemal kalkami naszych rodziców? Kto wie?



            Kolejnym punktem naszej wycieczki była wizyta w mediatece eMka, czyli Książnicy Płockiej. Dowiedzieliśmy się o różnicach pomiędzy fantasy a fantastyką oraz  o niesamowitym pisarzu Stanisławie Lemie.

Człowiek z głową w chmurach czy jasnowidz? Wg naszej grupy to podróżnik w czasie, bo inaczej nie mogliśmy wytłumaczyć jego przeczuć, wyobrażeń o komputerach i  robotach, które za jego czasów były przecież tylko obiektem fantazjowania. Dowiedzieliśmy się wielu nowych i ciekawych rzeczy, a Mediateka zrobiła na nas ogromne wrażenie. Będziemy tam wpadać!

            W budynku głównym Książnicy zwiedliśmy wystawę “Broniewski rozpostarty szeroko", gdzie opowiadano nam o płockim poecie wpatrzonym w Wisłę. Niektórzy słuchali uważnie, inni byli bardziej zainteresowani eksponatami  w gablotach i robieniem im zdjęć. Na koniec odsłuchaliśmy kilku utworów muzycznych, poświęconych właśnie Władysławowi Broniewskiemu.

          W 1958 roku Broniewski wpisał się do księgi pamiątkowej takimi słowami: „Moje ukochane miasto to Płock. Wszystkim płocczanom życzę szczęścia”.  Dziękujemy!

                                                                                                                      Wiktoria K.